piątek, 25 kwietnia 2014

Dotyk fajny jest...

Zmysł dotyku jest bardzo ważny, choć zazwyczaj go ignorujemy. Okazuje się jednak, że bez niego życie codzienne może być bardzo trudne, zwłaszcza dla osób w pełni uzależnionych od tego zmysłu.

Z wiekiem zmysł dotyku może osłabnąć nawet o 40%. Co to oznacza w praktyce? Czynności takie jak zapięcie guzika czy wrzucenie listu do skrzynki może być problematyczne. Ludzie starsi mają również kłopot z chwytaniem i trzymaniem przedmiotów. 

Dla osób niewidomych dotyk jest dużo bardziej wyostrzony (jak pozostałe zmysły z resztą). Staje się przez to arcyważny w poznawaniu otaczającej nas rzeczywistości. Dzięki temu osoby niewidome są w stanie dokonywać rzeczy zdumiewających. Uaktywnia się on u nich w różnej formie. Muszą wszystko dokładnie poznawać dotykiem. Uczą się w ten sposób przedmiotów codziennego użytku w ich własnym świecie. Z początku przypomina to zgadywankę - bierze taka osoba do ręki co popadnie i próbuje zgadnąć co to takiego... 

Spróbuj drogi czytelniku poskładać kinder niespodziankę czy klocki lego z zamkniętymi oczami  - prawda, że nie takie proste? A wyobraź sobie, że osoba niewidoma potrafi to zrobić od tak. Ty też możesz - kwestia treningu.
Pamiętam, że była kiedyś w mediach kampania pod hasłem "zły dotyk boli całe życie", a ja Ci poniżej udowodnię, że dobry dotyk może Ci przynieść lepsze napiwki.

Amerykańscy naukowcy (tak, tak Ci sławni Amerykańscy naukowcy...) przeprowadzili badania, które dowiodły, że u gości restauracji dotyk może wyzwolić skłonność do dania większego napiwku. Kelner czy kelnerka, który choć przelotnie dotknął klienta w ramię , przeciętnie otrzymywał napiwek o jakieś 18% wyższy od kolegów, którzy się powstrzymywali od tego typu gestów. Kelner, który dotknął wnętrza dłoni klienta (np. podczas wydawania reszty) mógł wyzwolić jeszcze większą szczodrość z jego strony. W tym wypadku napiwek bywał nawet do 40% wyższy od zwyczajowego.

Dotyk, ma znaczący wpływ na nasz stan psychofizyczny. Ma niebagatelne znaczenie dla naszego zdrowia. Z tego też powodu wartałoby zwrócić większą uwagę na ten zmysł niż dotąd. Jest nawet mowa "o pokoleniu głodnym dotyku" (zapraszam do poszukania materiałów psychologa Charlesa Spence'a ). Chodzi o to, że w ostatnich latach postępuje spłycanie się naszych doznań zmysłowych. Skąd się to bierze? A no stąd, że ludziom brakuje doświadczeń zmysłowych i żyją w sztucznej izolacji.

Pomyśl jak często przytulałeś się do swych rodziców? Wbrew pozorom to nie jest takie oczywiste... Jeśli jesteś rodzicem - pomyśl jak często przytulasz swe dziecko? Może to błahe, ale nie przytulając swego dziecka robisz mu straszną krzywdę, której skutki i konsekwencje odczujesz gdy ono podrośnie. A wtedy pożałujesz... Ludzie stają się bardziej zamknięci w sobie, bo jako dzieci rodzice ich nie przytulali... Dlatego łakniemy dotyku w postaci masaży i innego rodzaju terapii ciała.


Teraz zaproponuję Ci drogi czytelniku ćwiczenie, którego celem będzie próba ustalenia w jakim stopniu jesteś w stanie zinterpretować dotyk. W tym celu będziesz musiał poprosić kogoś o pomoc - rodzeństwo, chłopaka, dziewczynę - wszystko jedno. 
Odwróć się do tej osoby plecami i poproś ją, aby nakreśliła jakiś symbol palcem na Twych plecach. Ty natomiast masz zgadnąć co to takiego. 
Warto urozmaicać ćwiczenie wprowadzając różne typy symboli, zwiększać czy zmniejszać ich wielkość. Jak sądzisz trudniej Ci będzie rozszyfrować mniejszy czy większy znak? Wydaje się banalne? OK, no to spróbuj zgadywać całe słowa czy zdania. A potem zamieńcie się rolami ;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz